POLSKIE TOWARZYSTWO ETOLOGICZNE

POLISH ETHOLOGICAL SOCIETY


JEAN - HENRI FABRE

fabre.jpg (8983 bytes) FABRE, Jean-Henri (1823-1915), franc. entomolog, jeden z największych badaczy zachowania się owadów. Dzieciństwo spędził w rodzinnym, biednym, wiejskim domu w Saint-Léons, w kantonie Lévezou, u źródeł Viauru, w krainie Aveyron w Langwedocji, na pn. od Tuluzy (w zachowanej chałupie mieszczącej się na tym terenie zapalona miłośniczka Fabre'a, pani Marie Gavalda, założyła skromne muzeum ku jego czci [F 12780 Saint-Léons], ostatnio przejęte pod patronat uniwersytetu w Tuluzie); następnie przebywał w Rodez, gdzie uczył się przez cztery lata, potem w Tuluzie i wreszcie w Montpellier - tam do siedemnastego roku życia uczęszczał do liceum; brak pieniędzy kazał mu jednak przewać naukę w szkole i puścić się w świat w poszukiwaniu zarobku. Pracując tu i ówdzie, uczył się sam; wyniki uporczywej pracy pozwoliły mu wreszcie na powrót do regularnej nauki; uzyskał stypendium w seminarium nauczycielskim w Awinionie (również na pd Francji, ale na wschód od rodzinnych stron); po jego ukończeniu objął posadę nauczyciela w Carpentras, prowincjonalnym miasteczku prowansalskim, gdzie pracował siedem lat, nadal studiując. Z czasem tak wrósł w Prowansję, że mógł pisać wiersze po prowansalsku. Po zdaniu egzaminów zdobył uniwersyteckie dyplomy z zakresu matematyki i fizyki, co poprawiło jego pozycję: dostał nominację do liceum w Ajaccio [czyt. Ażaksjo'] na Korsyce jako nauczyciel przyrody. Już w Carpentras rozpoczął samodzielne obserwacje przyrody, które kontynuował na Korsyce; nie porzucił też poezji i napisał poemat Le Nombre (Ajaccio 1852) poświęcony... liczbie. Nie bawił tam zresztą długo, gdyż przeniesiono go z powrotem na kontynent, do liceum w Awinionie. Po krótkim pobycie w Paryżu, gdzie bawił jako wychowawca następcy tronu, ks. Napoleona, jedynego syna cesarza Napoleona III, tęsknota do słonecznej prowansji - i niechęć do życia dworskiego - każe mu wrócić do Awinionu. W tym czasie zdaje ostatni egzamin, na wydziale przyrodniczym; odrzuca jednak rady podjęcia kariery profesorskiej i pozostaje blisko swej ukochanej ziemi, wciąż jako nauczyciel - do czasu, gdy wskutek społecznego ostracyzmu małomiasteczkowej kołtunerii, nie dorastającej do jego wychowawczych idei, musi opuścić stolicę Vaucluse. A był to przecież natchniony pedagog. Jego dewizą było: "To tylko [...] umysł ludzki może dobrze przyswoić, co zdobył samodzielnie". Toteż czego mógł, uczył na wycieczkach terenowych - nad Rodan, czy na górę Ventoux (zob. Souvenirs Entomologiques, vol. I, chap. 13: Ascension ŕ Mont Ventoux); spod jego pióra wyszły książeczki popularnonaukowe - arcydzieła kunsztu pisarskiego: Le Ciel ("Niebo"), La Terre ("Ziemia"), La Chimie de l'oncle Paul ("Chemia wuja Pawła"), La Plante ("Roślina"), Le Ménage (pogadanki o gospodarstwie domowym), Le livre des champs ("Księga pól" - pogadanki o gospodarstwie rolnym), L'Industrie ("Przemysł"), Les Serviteurs ("Nasi przyjaciele" - opowiadania o zwierzętach domowych), Les Ravageurs (Szkodniki. [Wyd. pol.: Biblioteka "Iskier" t. 3] Lwów- Warszawa 1925), Les Auxiliaires (Nasi sprzymierzeńcy. [Wyd. pol.: Biblioteka "Iskier" t. 4]. Lwów- Warszawa 1925); otrzymywał przy tym bardzo skromne wynagrodzenie przez całe dwadzieścia lat: 1600 franków rocznie, co nie starczało na utrzymanie licznej rodziny. Zamieszkał wtenczas w okolicach miasteczka Orange. Wreszcie, sześćdziesięcioletni już Fabre doczekał się spełnienia swego najgorętszego pragnienia: mógł zamieszkać wśród tak ukochanej przezeń natury - kupił dom we wsi Sérignan du Comtat, na pn.-wsch. od Orange, na jałowym "pustkowiu", zwanym tam harmas (tam dziś znajduje się muzeum J.-H. Fabre'a pn. Harmas de J.-H. Fabre, F-84830 Sérignan du Comtat, tél. [90] 70 00 44). Los okazał się jednak łaskawy - wysłuchał jego żarliwego wołania: "Pójdźcież tu wszystkie - i wy, uzbrojone żądła pszczoły i osy, i wy, chrząszczyki żółtopokrywe, i wy, barwne motyle - przyjdźcie i opowiedzcie całemu światu, w jakiej żyłem z wami przyjaźni, jak cierpliwie zapisuję dzieje wasze, jak głęboko was ukochałem..." I oto tu, w swej samotni, ów niemłody przecież człowiek spędza owocne trzydzieści lat, które dzięki natchnionemu pomysłowi paryskiego wydawcy Delagrave'a od 1878 znaczyły się pojawianiem się dziesięciu tomów epokowego dzieła Fabre'a Souvenirs entomologiques. Études sur l'instinct et les moeurs des insectes ("Pamiętniki entomologa"). Było te zarazem dzieło piękne. "Jego język obrazowy a jędrny, jak mowa ludu, w barwnych, plastycznych zwrotach snuje epopeję malutkich bohaterów, tchnieniem poezji owiewa każde zjawisko, każdy twór boży, to znowu tryska niekiedy iście galijskim dowcipem, a zawsze z wdziękiem i prostotą oddaje myśli autora" (słowa świetnej tłumaczki Fabre'a, M. Górskiej). Przykuty do fotela, prawie oślepły dziewięćdziesięcioletni starzec napisał: "Jakże mi żal mych badań - tej największej w życiu osłody! Zwierzę i jego świat jest zaprawdę najbogatszą w zagadnienia dziedziną, - i gdyby mi dane było przeżyć kilka jeszcze długich istnień na nowo, znalazłbym w niej zawsze niewyczerpane źródło zachwytów!". Gdy osiemdziesiąt lat temu, dnia 12 października 1915 Fabre dokonał swego pracowitego i płodnego żywota, był sławnym i uznanym uczonym, którego odwiedzali wielcy tego świata - choć tragiczne dla Francji dni wielkiej Wojny spowodowały, że zdarzenie to przeszło wówczas niemal nie zauważone.

Wiele poglądów i spostrzeżeń Fabre'a zostało później poddane krytyce; spośród autorów fracuskich dokonywali tego Eugčne L. Bouvier, Charles Ferton, Étienne Rabaud.

Fabre był człowiekiem niezwykłym: ów pełen żarliwości naukowej badacz ż y c i a zostawił wszakże po sobie imponujące, opracowane zbiory przyrodnicze: zielniki i gabloty entomologiczne. Był nie tylko pedagogiem i poetą, był też filozofem: jego aforyzmem z Pamiętników entomologa jest zdanie "Nie poznane nie może być nazwane" (przeciwne do poglądu Romana Poplewskiego); szczególną atencją darzył Kartezjusza (bo też niezmiernie słuszne było zamieszczenie jego Rozprawy o metodzie w kanonie lektur szkolnych przedwojennego gimnazjum w Polsce!). Książki Fabre'a nawet w tłumaczeniach nie tracą swych walorów literackich (np. wypisy z Pamiętników entomologa - Z życia owadów, wyd. 3. Warszawa 1948a; Dziwy instynktu u owadów i pająków, wyd. 2. Warszawa 1948b; Bilder aus der Insektenwelt. 1. und 2. Reihe in einem Bande. Stuttgart b.d.; Ein Blick ins Käferleben. Stuttgart b.d.; Żyzń nasjekomych. Rasskazy entomołoga. Moskwa 1963). Choć w swej pracy badawczej był samoukiem, szczerze przyznaje się do dzieł francuskich mistrzów entomologii XVIII w., którym zawdzięczał swą formację badacza- naturalisty: do nich należały Mémoirs pour servir ŕ l'histoire des insectes R.A.F. de Réaumura, praca Leona Dufoura o obyczajach osmyka (Cerceris; por. Bohuszewiczówna, ss. 21-22), a zwłaszcza wielotomowa Histoire naturelle des animaux articulés M.E. Blancharda (por. 1948b, s. 178; Bohuszewiczówna, s. 9), o której pisze z gorzkim humorem, że pochłonęła wszystkie jego oszczędności nauczyciela wiejskiej szkółki w Carpentras.

Najbardziej znane są osiągnięcia Fabre'a jako cierpliwego i dokładnego badacza obyczajów (life histories) wielu gatunków owadów i pajęczaków. Jednak uczony ten nie poprzestawał na obserwacji: był mistrzem eksperymentów, wykonywanych przy użyciu niezmiernie prostych środków; ich opis można znaleźć we wspaniałej, bogatej treścią przy zadziwiająco skromnych rozmiarach książeczce Zofii Bohuszewiczówny, wielkiej miłośniczki wielkiego uczonego. Może warto tu podkreślić jego zasługi jako pierwszego eksperymentatora z zakresu orientacji przestrzennej latających żądłówek (zob. Bohuszewiczówna, op. cit., ss. 57-62), przy których to badaniach współpracował z K. Darwinem - mimo wyzierającej z jego pism niechęci do "uczonego z Down", jak go określał (Bohuszewiczówna, op. cit., ss. 89-91); w Souvenirs entomologiques, vol. II zamieścił na ss. 106 i 126-127 post sctriptum z listu Darwina do niego z 31 stycznia 1880 (Bilder aus der Insektenwelt, 2. Reihe, ss. 82, 87; Żyżń nasjekomych, s. 192; przytacza go też Fr. Darwin i Legros, s. 200, a także Włodzimierz Bragin w swej fantastycznonaukowej powieści dla młodzieży - w polskim wydaniu na s. 66). "Jako pierwszy postawił on zasadnicze zagadnienia dotyczące orientacji przestrzennej, jak: czy owady są w stanie wracać do gniazda z każdej odległości?, co wpływa na to, że nie wszystkie osobniki powracają?, jaki jest mechanizm powrotu owadów z dużych odległości?, czym kierują się one w odnajdowaniu gniazda w jego najbliższym otoczeniu, czy bodźcami płynącymi z samego celu, czy bodźcami związanymi z topografią?, jaka jest rola w orientacji owadów bodźców pochodzących z wewnętrznej struktury gniazda lub z innych cech (np. zapachu) właściwych dla samego gniazda? Fabre pierwszy zastosował elementarne metody badawcze właściwe dla tego problemu [...]" (Chmurzyński, ss. 112-113). W tym zakresie uzyskał wiele poprawnych odpowiedzi; trudno zaś chyba się dziwić, że popełnił także pomyłki. Do błędów, których nie naprawił, należał jego niechętny stosunek do badań anatomicznych i cytologicznych. Pisał: "Historia naturalna, owa przeczysta krynica, piękna nauka młodości, na skutek pogłębień komórkowych stała się odrażająca". Pamiętajmy wszakże, że Fabre nie miał dostępu do literatury, która umożliwiłaby mu docenienie całej doniosłości badań mikroskopowych nad budową zwierząt.

Fr. Darwin (ed.): The Life and Letters of Charles Darwin, vol. III. London 1888, ss. 220-222 - C. Darwin to J.H. Fabre (wyd. niem.: Leben und Briefe von Charles Darwin mit einem seine Autobiographie enthaltenden Capitel. III. Bd. Stuttgart 1910, ss. 213-215); G.-V. Legros: La Vie de J.-H. Fabre Naturaliste suivie du répertoire général analytique des Souvenirs Entomologiques. [Préface de J.-H. Fabre]. Paris 1924; Idem: Fabre. Poet of Science. New York 1971; Z. Bohuszewiczówna: Jean-Henri Fabre. Jan Henryk Fabre - dzieje myśli i życia (Biblioteczka Przyrodnicza st. II "Dla wszystkich" Nr 231 ser. C) Poznań 1935, wznowiona w Bibl. Pop.-Nauk. "Wiedzy", Ser. Przyr. Nr 2. Warszawa 1947 [na końcu książeczki znajduje się treść 10 tomów Pamiętników Entomologa oraz wybrane piśmiennictwo]; W. Bragin: Niezwykłe przeżycia doktora Dumczewa. Warszawa 1962; E. Wasiljewa, I. Chalifman: Fabr[e]. Moskwa 1966; J. Banaszak: Jean Henri Fabre. Wszechświat, 1972 z. 5 (2103), ss. 130-131; G. Pasteur: Jean Henri Fabre. Świat nauki, 1994 Nr 9 (37), ss. 54-61; J.A. Chmurzyński: Badania Jean-Henri Fabre'a nad orientacją przestrzenną latających żądłówek w świetle obecnych poglądów. Przegl. zool., 11, 1967 Nr 2, ss. 101-, 11, 1967 Nr 2, ss. 101-114.

 

Opracował Jerzy A. Chmurzyński © 1 grudnia 1998 r.


green.gif (257 bytes) Etologia
green.gif (257 bytes) Aktualności

green.gif (257 bytes) Międzynarodowa Strona J.-H. Fabre'a  

Back to home page, Nencki home page